Pisane szkarłatem
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- INNI (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Written In Red (2013)
- Wydawnictwo:
- Initium
- Data wydania:
- 2013-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-25
- Liczba stron:
- 558
- Czas czytania
- 9 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362577361
- Tłumacz:
- Monika Wyrwas-Wiśniewska
- Tagi:
- inni the others wilkołak ucieczka prorok krwi
Meg Corbyn jest jasnowidzącą szczególnego rodzaju – widzi przyszłość, jeśli rozetnie sobie skórę i pojawi się krew. Ten dar jest dla niej jednak przekleństwem, gdyż znajduje się w mocy Kontrolera, człowieka, który pragnie mieć stały dostęp do wizji Meg. Postanawia więc uciec, a jedynym bezpiecznym dla niej miejscem okazuje się Dziedziniec w Lakeside – dzielnica handlowa opanowana przez Innych.
Simon Wilcza Straż, zmiennokształtny, niechętnie zatrudnia Meg na stanowisku łącznika z ludźmi. Od pierwszej chwili wyczuwa, że dziewczyna coś ukrywa, poza tym jej zapach jest inny niż zapach ludzkiej zwierzyny. Jednak instynkt nakazuje mu dać jej tę pracę.
Kiedy już pozna prawdę i dowie się, że Meg jest ścigana przez rząd, będzie musiał zdecydować, czy jest warta rozpętania wojny między ludźmi a Innymi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pomiędzy światem ludzkim i „Innych”
„Pisane szkarłatem” kusiło mnie swoim opisem już od chwili pojawienia się zapowiedzi powieści. Intrygowało mnie tym bardziej, że autorką cyklu „Inni” jest Anne Bishop. Co prawda dotąd nie miałam okazji poznać twórczości pisarki, jednak pochlebne opinie i rozgłos jaki Anne Bishop zyskała na całym świecie nie mogły być bezpodstawne. Dodatkowo ciekawiło mnie przedstawienie świata urban fantasy z punktu widzenia tak znakomitej autorki. Moje wrażenia po lekturze są nieziemskie. To nadzwyczajna powieść, która mnie porwała.
Cassandra sangue – wieszczka krwi to określenie przypisane głównej bohaterce „Pisane szkarłatem”. Meg Corbyn poprzez precyzyjne cięcia na swojej skórze doświadcza wizji i potrafi przepowiedzieć przyszłość. Jest własnością Kontrolera, który na Meg i podobnym do niej istotom zarabia fortunę. Meg się jednak buntuje i ucieka. Trafia do miejsca, które niekoniecznie jest bezpieczne. Postanawia podjąć wyzwanie i przystosować do życia wśród Innych.
Meg zgłasza się do pracy jako łącznik z ludźmi. Simon Wilcza Straż pomimo tego, że dziewczyna jest nowa, zatrudnia ją do odbierania, sortowania i dostarczania poczty. Jest w niej coś, co intryguje Wilka - Meg nie pachnie tak jak ludzie. Szybko okazuje się, że dziewczyna się ukrywa, a kiedy Simon dowiaduje się dlaczego, podejmuje ryzykowną decyzję.
Świat przedstawiony w „Pisane szarłatem" to bardzo przemyślana koncepcja, którą autorka dopracowała w każdym najmniejszym detalu. Namid to świat przypominający naszą planetę, jednak charakteryzuje go niezwykła inność. Obraz tej jakże wielopłaszczyznowej i zróżnicowanej rzeczywistości, który tworzył się w mojej wyobraźni podczas lektury niejednokrotnie wywoływał we mnie uczucie niedowierzania. Nie był to prosty obrazek, a skomplikowana budowla. Z każdą kolejną stroną w powieści i nowymi faktami o Namid mój podziw do koncepcji, jaką stworzyła Anne Bishop wzrastał. Dzięki niebywale bujnej wyobraźni i godnej pozazdroszczenia umiejętności przekazywania swoich myśli w formie słowa pisanego Anne Bishop zbudowała fascynujący, niby ludzki, ale także zamieszkiwany przez zmiennokształtnych (Wilki, Jastrzębie, Wrony czy Niedźwiedzie),wampiry oraz inne stworzenia świat pełen zaskakujących wydarzeń. Zauroczyła mnie dziewczynka tańcząca na lodzie odziana w lekkie szaty w kolorze białym. To Zima. Bishop wprowadziła do powieści postaci Pór Roku oraz Żywiołów. Według mnie pomysł genialny. Nie spotkałam się z podobną propozycją w żadnej innej książce.
W „Pisane szkarłatem” występuje wielu bohaterów. Unikam powieści przepełnionych dużą ilością postaci, gdyż zazwyczaj niestety nie są one dość dobrze przedstawione czytelnikowi, a ich zapamiętanie graniczy z cudem. W przypadku nowej powieści Anne Bishop otwierającej cykl „Inni” nie miałam z tym najmniejszego problemu. Wręcz przeciwnie, z zainteresowaniem poznawałam wszystkich bohaterów, bo każdy z nich wnosił do świata Innych coś nowego i niepowtarzalnego. Warto zwrócić również uwagę na możliwość, jaką Anne Bishop obdarzyła swoich bohaterów - mogli oni wypowiadać się w różnych kwestiach, dzięki czemu każda z postaci przedstawiała swój punkt widzenia.
Główna bohaterka powieści Meg to chyba najbardziej złożona postać, jaką miałam okazję poznać. Niepewna, wycofana, delikatna i zagubiona istota pełna dobroci dla innych musi nauczyć się niełatwego życia w prawdziwym świecie. Bardzo przyjemnie śledziło mi się postępy dziewczyny, która świat znała dotąd jedynie z obrazków. Simon to silna osobowość stworzona do wydawania poleceń i utrzymania porządku w swoim społeczeństwie. Pod twardą skorupą ukrywa jednak cieplejsze uczucia, które ujrzą światło dzienne. Zaintrygowała mnie Tess, której kolor włosów zmieniał się w zależności od emocji towarzyszących tej kobiecie. Tess ukrywa tajemnicę, co dodatkowo potęguje ciekawość.
Anne Bishop stworzyła niezwykłe urban fantasy przepełnione swoimi własnymi koncepcjami znakomicie wplecionymi w powieść. „Pisane szarłatem” jest fenomenalną powieścią, w której zarówno fabuła, wykreowany przez Anne Bishop świat oraz bohaterowie są idealnie dopracowani. To książka pod każdym względem niesamowita! Gorąco polecam!
Agnieszka Stolarczyk
Oceny
Książka na półkach
- 3 230
- 2 962
- 678
- 404
- 114
- 73
- 61
- 38
- 33
- 30
OPINIE i DYSKUSJE
To nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale zdecydowanie kolejne spotkanie nastąpiło po prawie 10 latach. Strasznie brakowało mi tego starszego klimatu fantastyki, jakiej teraz już nie sposób doświadczyć w nowo wydawanych książkach.
Jak zawsze Anne Bishop przeniosła mnie do świata pełnego magii, zawiłych problemów, i niesamowitych bohaterów. Autorka jak zawsze buduje swój świat na dialogach, ale nie zapominając o tle, który zdecydowanie nie jest przesadzony jeśli chodzi o opisy. Autorka stworzyła wizję książki, jak opowieść o Wilku i Czerwonym Kapturku. Tylko tym razem Wilk waha się nad zjedzeniem Kapturka.
Pomysł na fabułę porywający, nietypowy ale i przerażający bardzo. W szczególności tyczy się to Wieszczek Krwi, które nie bez powodu w radykalny sposób są traktowane. Głównym wątkiem jest to, gdzie Inni - terra indigena są skonfliktowani w odwiecznej wojnie z ludźmi lub jak oni zwą ich przyrównywać do pewnych stworzeń "małpami". Ten niesamowity zabieg, dwóch różnych światów, których do tej pory nie spotkałam w żadnej innej książce, strasznie mnie wciągnął i nie zaprzeczę szybko ją pochłonęłam.
Akcja toczy się wolnym rytmem, powodując przyjemne oczekiwania na coś zaskakującego. Autorka zgrabnie w danym momencie je podkręca. Głównie wszystko kręci się wokół Meg, oraz Innych, ale pojawia się wątek tajemniczej choroby, która atakuje zarówno ludzi, jak i Innych - po prostu zaczynają dziczeć.
Mamy tu sporo bohaterów. Simon - Inny - Terra Indigena przybiera zwierzęcą formę, jak i ludzką. Gardzi ludźmi, ale stara się ich zrozumieć, decyduje się na poszukiwaniu ochotnika, który będzie chciał dogadać się z ludźmi. Meg - człowiek - Wieszczka krwi, czyli Cassandra Sangue. Ukrywa pewien sekret, i ucieka przed oprawcami, tym samym decydując się na pracę u Simona. Inni, mają zupełnie inne wyobrażenie o traktowaniu takich jak Meg, przez ludzi. Sam, mały terra indigen, który utknął przez traumę w dzieciństwie w ciele małego wilczka, jednakże spotkanie z Meg, wszystko u niego zmienia. Są też takie stworzenia jak Tess, które ukrywają swoją prawdziwą naturę dla dobra innych, gdyż ich istnienie to czysta śmierć. Mamy tu różnych zmiennych, w kojoty, niedźwiedzie, wrony i wiele innych, a nawet same Żywioły, takie jak Zima, czy Ogień.
Pojawienie się Meg, zmienia coś w Innych, i daje nadzieję na jakieś porozumienie z ludźmi. Anne Bishop muszę przyznać, zaskoczyła mnie trochę nadając Meg dosyć straszną i przerażającą moc, której uaktywnienie jest bardzo wstrząsające. Najgorsze w tym jest to, jak dobrze obrazuje emocje takiego czynu, która w naszej rzeczywistości czasami ktoś sam na własnej skórze doświadczył.
Ogromnym plusem jest to, że główni bohaterowie, są w większości dojrzałymi ludźmi. A nie nastolatkami, jak zazwyczaj wybierają teraz takich bohaterów autorzy. Mamy tu nie tylko świetny przykład fantastyki, i tej otoczki niezwykłości, ale są tu też momenty w których dostrzegamy więź, która niespodziewanie zamienia się w coś więcej, a także problemy które dotyczą nie tylko postaci z książek, ale mają swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Zakończenie jest dobre, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów. Autorka postanawia zostawić je na następną część. Czekam na nie z niecierpliwością. Jakie to było dobre!
To nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale zdecydowanie kolejne spotkanie nastąpiło po prawie 10 latach. Strasznie brakowało mi tego starszego klimatu fantastyki, jakiej teraz już nie sposób doświadczyć w nowo wydawanych książkach.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak zawsze Anne Bishop przeniosła mnie do świata pełnego magii, zawiłych problemów, i niesamowitych bohaterów. Autorka jak...
Fajny pomysł na fabułę i ogólnie na universum. I czyta się bardzo szybko.
Fajny pomysł na fabułę i ogólnie na universum. I czyta się bardzo szybko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPowiedzmy sobie szczerze - czyta się dobrze, ale nie jest to szczególnie ambitna lektura. Miejscami jest dość infantylna i naciągana, a fabuły w niej koniec końców jak kot napłakał (20% to sortowanie poczty! :). Postać Meg nawet daje radę, ale w kontraście Simon, początkowo kreowany - jak i wszyscy Inni - na wiecznie wściekłego twardziela, dla którego ludzie są jedynie mięsem, okazuje się wielkim pieszczochem któremu do szczęścia najbardziej potrzebne są zabawy na śniegu i podrapanie za uszkiem. Znaczy... wypada to dość śmiesznie.
Plusem jest to, że praktycznie nie mamy tu paranormal romance - bo relacji między głównymi bohaterami nijak się nie da nazwać romansem. To pewien powiew świeżości. Ale ogólnie... bawiłam się raczej przeciętnie. Nie sięgnę po kolejny tom.
Powiedzmy sobie szczerze - czyta się dobrze, ale nie jest to szczególnie ambitna lektura. Miejscami jest dość infantylna i naciągana, a fabuły w niej koniec końców jak kot napłakał (20% to sortowanie poczty! :). Postać Meg nawet daje radę, ale w kontraście Simon, początkowo kreowany - jak i wszyscy Inni - na wiecznie wściekłego twardziela, dla którego ludzie są jedynie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Pisane szkarłatem" jest pierwszą książką tej autorki, którą przeczytałam. Historia wciągnęła mnie tak bardzo, że skończyłam ją w ciągu niecałych 2 dni i "głodna" kontynuacji już zamówiłam kolejne części :) Opisane jest w niej starcie dwóch światów: ludzkiego i magicznego (wilkołaki, zmiennokształtni, wampiry),a łącznikiem pomiędzy nimi staje się "wieszczka" Meg. Jest to świetna pozycja, która bardzo wciąga czytelnika. Polecam wszystkim, którzy lubią fantasy!
"Pisane szkarłatem" jest pierwszą książką tej autorki, którą przeczytałam. Historia wciągnęła mnie tak bardzo, że skończyłam ją w ciągu niecałych 2 dni i "głodna" kontynuacji już zamówiłam kolejne części :) Opisane jest w niej starcie dwóch światów: ludzkiego i magicznego (wilkołaki, zmiennokształtni, wampiry),a łącznikiem pomiędzy nimi staje się "wieszczka" Meg....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo Czarnych Kamieniach jest to kolejna seria autorki, która dla mnie była czymś zupełnie świeżym. Niby mamy oklepane wampiry i zmiennokształtnych, ale w takim wydaniu może dostarczyć ich tylko Bishop. Inni bezlitośnie obnażają ludzkie słabości i błędy, które wszyscy popełniamy - w tej historii to wcale nie oni są potworami (pomimo upodobania do ludzkiego mięsa).
Uważamy się ciągle za nadrzędny gatunek, ale książki Bishop uczą nas, że natura zawsze znajdzie sposób. Nawet jeśli by to zrobić, będzie zmuszona przybrać postać małej dziewczynki na kucyku.
Anne Bishop ma zdolność do opisywania w niezwykły sposób najzwyklejszego życia. Abstrahując od fantastycznego świata powieści, autorka dużo uwagi poświęca codziennym drobnym wydarzeniom i reakcjom na nie grupy różnie związanych ze sobą stworzeń.
Jej książki są dla mnie zawsze … ciepłe, mimo opisanego czasem okrucieństwa. Ciepłe, małą zżytą społecznością, relacjami miedzy bohaterami i ich wzajemnymi interakcjami. Dziedziniec Lakeside jest małą śniegową kulą w okrutnym świecie Namid, którą autorka delikatnie potrząsa i pozwala nam popatrzeć na cudowny efekt.
Dla tych co czytali Czarne Kamienie i było to dla nich za dużo - ta seria jest zdecydowanie mniej mroczna, nie ma aż takich opisów okrucieństwa oraz jest zdecydowanie mniej naładowana seksem.
Po Czarnych Kamieniach jest to kolejna seria autorki, która dla mnie była czymś zupełnie świeżym. Niby mamy oklepane wampiry i zmiennokształtnych, ale w takim wydaniu może dostarczyć ich tylko Bishop. Inni bezlitośnie obnażają ludzkie słabości i błędy, które wszyscy popełniamy - w tej historii to wcale nie oni są potworami (pomimo upodobania do ludzkiego mięsa).
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUważamy...
Jestem zachwycona, bo po latach w końcu znalazłam najlepszą książkę o zmiennokształtnych. Wilk faktycznie jest wilkiem, a nie przystojnym, napakowanym byczkiem z siłowni, na widok którego wszystkie panienki mdleją i mają mokro. Romans nie jest nachalny, właściwie jest to slow burn, ale taki naprawdę slooooow. Akcja bardzo rozbudowana, główna bohaterka o dziwo inteligentna i naprawdę ją polubiłam. Wszystko było idealnie zrównoważone.
Jestem zachwycona, bo po latach w końcu znalazłam najlepszą książkę o zmiennokształtnych. Wilk faktycznie jest wilkiem, a nie przystojnym, napakowanym byczkiem z siłowni, na widok którego wszystkie panienki mdleją i mają mokro. Romans nie jest nachalny, właściwie jest to slow burn, ale taki naprawdę slooooow. Akcja bardzo rozbudowana, główna bohaterka o dziwo inteligentna i...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno nie byłam tak zafascynowana książką. Pomimo dużej ilości stron (około 550) czyta się ją w fantastycznym tempie. Konkretnie ten egzemplarz charakteryzuje się nieco większym formatem stron, dzięki czemu tekst praktycznie sam się czyta. Jest to bardzo wygodne. Jeśli chodzi o fabułę to jak wyżej wspomniałam, mam tendencję do odczuwania fascynacji książką. Udziela się to głównie poprzez utratę wyczucia czasu i większe chęci zagłębiania się w bohaterów i wydarzenia. Wątek bohaterów zmiennokształtych różnych gatunków oraz wprowadzenie postaci fantastycznych o różnych zdolnościach nadprzyrodzonych sprawił że poczułam utożsamienie się z jednym z nich i przeżycie książki w bardzo uczuciowy sposób. Serdecznie polecam każdemu który w książkach szuka ucieczki.
Dawno nie byłam tak zafascynowana książką. Pomimo dużej ilości stron (około 550) czyta się ją w fantastycznym tempie. Konkretnie ten egzemplarz charakteryzuje się nieco większym formatem stron, dzięki czemu tekst praktycznie sam się czyta. Jest to bardzo wygodne. Jeśli chodzi o fabułę to jak wyżej wspomniałam, mam tendencję do odczuwania fascynacji książką. Udziela się to...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie mam pojęcia, dlaczego wzbraniałam się przed czytaniem tej serii tak dlugo. Znałam poprzednią serię tej autorki, wspaniałe "Czarne Kamienie", książki przeleżały trochę na półkach i... w końcu stwierdziłam, że czas je rozpracować. Zwłaszcza że pierwsza część ma wysoką ocenę na tym portalu.
Oj, żałuję. Żałuję, że sięgnęłam po tę serię tak późno!
Zagrało tu wszystko - tajemnica, bohaterowie, świat przedstawiony, dosłownie wszystko! Wciągnęłam się na tyle mocno, że przeczytałam ten tom jednym tchem i czym prędzej sięgnęłam po kolejny!
Myślę, że autorka na pewno zasługuje na słowa uznania względem świata i postaci - mamy tutaj Innych, do czego zaliczają się nie tylko zmiennokształtni, ale też wampiry, a nawet żywioły czy pory roku. To świetne rozwiązanie, nie tak często spotykane.
Zmiennokształtnych nie ma aż tak wiele, ale to, co się wybija ponad inne serie to fakt, że Anne Bishop stawia na kompletną konsekwencję - jeżeli mamy Wilka, to on będzie myśleć jak wilk, niezależnie, czy w danej chwili stoi na dwóch czy czterech łapach. I to jest naprawdę świetne, a także w wielu sytuacjach bardzo zabawne.
To nie jest książka, gdzie akcja będzie lecieć na łeb na szyję -śledzimy tu w zasadzie historię Meg, tajemniczej kobiety, która znajduje w końcu azyl i próbuje się aklimatyzować w świecie. Dlaczego tak się dzieje i jakie to ma konsekwencję na całą osadę, to trzeba przeczytać.
Jedno również trzeba przyznać - książka jest krwawa, jak trzeba, to nie owija w bawełnę.
Nie chcę za dużo zdradzać, dlatego powiem jedno - warto. Po prostu warto i lepiej się nie zastanawiać. A najlepiej mieć również czas na kolejne tomy!
Nie mam pojęcia, dlaczego wzbraniałam się przed czytaniem tej serii tak dlugo. Znałam poprzednią serię tej autorki, wspaniałe "Czarne Kamienie", książki przeleżały trochę na półkach i... w końcu stwierdziłam, że czas je rozpracować. Zwłaszcza że pierwsza część ma wysoką ocenę na tym portalu.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOj, żałuję. Żałuję, że sięgnęłam po tę serię tak późno!
Zagrało tu wszystko -...
Meg Corbyn uciekła. Nie wiadomo skąd i nie wiadomo dlaczego, jest jednak przerażona i zdesperowana, by znaleźć schronienie. Udaje się to na Dziedzińcu, w dzielnicy Innych, do których zaliczają się między innymi zmiennokształtni. Simon Wilcza Straż, alfa Dziedzińca, zaintrygowany dziwnym zapachem Meg - nie pachnie jak Inna, ale nie jest też małpą, zwykłym człowiekiem - daje jej pracę łączniczki. Jej zadaniem ma być odbieranie, sortowanie i dostarczanie paczek wysłanych od ludzi do Innych. Będzie to początek problemów, zarówno Meg i Simona jak i całego Dziedzińca.
Trochę wzbraniałam się przed przeczytaniem tej książki. Kojarzyła mi się ze "Zmierzchem", którego nie lubię i z którym nie mam dobrych wspomnień. Mimo to dałam jej szansę, w dużej mierze dlatego że nie miałam pomysłu co przeczytać. l nie żałuję, bo bawiłam się przednio.
Bardzo podoba mi się pomysł na Innych. Nie są to tylko zmiennokształtni, jak Wrony czy Wilki, ale też wampiry (o wiele lepsze niż te ze "Zmierzchu"!) żywioły, pory roku czy chociażby zjawiska atmosferyczne. Poza tym Bishop jest konsekwentna w tym, co pisze, i tak Simon Wilcza Straż myśli jak Wilk bez względu na to czy akurat jest w formie Wilka czy człowieka, podobnie jak Wrony czy Niedźwiedź.
Simon zresztą jest dosyć ciekawą postacią. Nie od początku do polubiłam, ale im dalej w las tym bardziej rozumiałam i jego zachowanie i motywy. Muszę też pochwalić to, że jego stosunek do Meg nie zmienił się w mgnieniu oka; sam proces trwał w zasadzie przez całą książkę i ciekawie się go śledziło.
Meg również ciekawie się śledzi, zwłaszcza patrząc na to kim jest i w jakich warunkach żyła do czasu ucieczki i przybycia na Dziedziniec. To dobrze tłumaczy jej niewiedzę i pewną nieporadność, która dzięki temu jest urocza, a nie denerwująca. Jej entuzjazm i sposób, w jaki podchodzi do Innych i w efekcie zaskarbia sobie ich sympatię i przyjaźń jest jak dla mnie najlepszą częścią całej książki, podobnie jak wątek Sama i ich wspólna relacja.
Co do reszty bohaterów... Inni tacy jak Vlad, Tess czy choćby Wilki byli po prostu spoko, zwłaszcza Tess jest intrygująca i myślę, że w kolejnych tomach może odegrać znaczącą rolę. Montgomery i Kowalski to też całkiem niezła para policjantów, zwłaszcza że oboje chcą nawiązać prawdziwie przyjazne, albo chociaż mniej oficjalne stosunki z Innymi. Za to Azja Carne była wręcz beznadziejnym przykładem antagonisty i cały jej wątek broni się tylko tym, że to pionek w większej machinie.
Cała książka jest w zasadzie nieśpieszna. Przez większość czasu czytamy o tym, jak Meg aklimatyzuje się na Dziedzińcu i przyucza do bycia łączniczki, a także o tym jak zaprzyjaźnia się po kolei z Innymi zamieszkującymi Dziedziniec. Nie brzmi to może ekscytująco, ale zważywszy na to, że książek w serii jest jeszcze pięć, to takie wprowadzenie i ekspozycja jest nawet na miejscu i chociaż mi się podobało, to liczę na to, że w kolejnym tomie będzie więcej akcji.
Jeśli chodzi o minusy, to poza kwestią Azji Carne jedynym minusem jest okładka, która jest niestety wyjątkowo brzydka, przynajmniej moim zdaniem (podobnie jak każda z tej serii). Co prawda książkę czytałam na Legimi, więc nie napatrzyłam się na nią wiele, ale grafika skutecznie odstręcza mnie od kupienia sobie fizycznego egzemplarza książki. Chociaż kto wie, jeśli kolejne tomy będą jeszcze lepsze niż pierwszy, to być może się skuszę.
"Pisane szkarłatem" podobało mi się tak bardzo, że od razu sięgam po "Morderstwo Wron".
Meg Corbyn uciekła. Nie wiadomo skąd i nie wiadomo dlaczego, jest jednak przerażona i zdesperowana, by znaleźć schronienie. Udaje się to na Dziedzińcu, w dzielnicy Innych, do których zaliczają się między innymi zmiennokształtni. Simon Wilcza Straż, alfa Dziedzińca, zaintrygowany dziwnym zapachem Meg - nie pachnie jak Inna, ale nie jest też małpą, zwykłym człowiekiem - daje...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWciągająca od pierwszej strony. Strach i walka oraz ucieczka. Sekrety. Ludzie są dla nich tylko mięsem...czy Meg uda się przeżyć i odnaleźć w tym świecie? Czy jej dobroć i pomoc zmieni los który ujrzała w wizji? Kto tak naprawdę kryję się za osobą chcąca ją porwać i korzystać z jej daru? Książka jest fenomenalna i nie można się od niej oderwać.
Wciągająca od pierwszej strony. Strach i walka oraz ucieczka. Sekrety. Ludzie są dla nich tylko mięsem...czy Meg uda się przeżyć i odnaleźć w tym świecie? Czy jej dobroć i pomoc zmieni los który ujrzała w wizji? Kto tak naprawdę kryję się za osobą chcąca ją porwać i korzystać z jej daru? Książka jest fenomenalna i nie można się od niej oderwać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to